W ten wietrzny poniedziałek mam dla Was smaczny obiadek. Z curry miałam do czynienia pierwszy raz. Oczywiście wcześniej już jadłam potrawy z tą przyprawą. Chodzi o to, że po raz pierwszy była w moich rękach. I tu RADA, dziewczyny, mieszając kurczaka z curry zakładajcie rękawiczki! Moje paznokcie mają teraz piękny żółty frencz, haha. Człowiek całe życie się uczy.
PRODUKTY:
- mięso z piersi kurczaka (1 filet na porcje)
- przyprawa curry (do woli)
- seler naciowy (2 łodygi posiekane) ja dałam zamiast selera POR, kilka krążków przeciętych na pół
- oliwa/olej rzepakowy (łyżeczka)
- ryż (woreczek na 2 porcje)
- rękaw do pieczenia ja piekłam w naczyniu żaroodpornym
- dowolna surówka
PRZYGOTOWANIE:
- mięso pokrój na kawałki, dopraw curry i posmaruj olejem
- por (lub seler) posiekaj w krążki i wrzuć do naczynia żaroodpornego, dodaj mięso (można podlać minimalnie wodą)
- piecz ok. 15-20 min w 200 stopniach (lub 30 min - 180 stopniach)
- zjedz z ugotowanym ryżem (polej sokiem z pieczenia) oraz surówką
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz